Skoki narciarskie 2023/2024: Jaki to będzie sezon dla Dawida Kubackiego?
Już w sobotę w fińskiej Ruce rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich, który zapowiada się niezwykle emocjonująco. Najlepsi skoczkowie świata będą rywalizować w trzydziestu ośmiu konkursach, w tym trzech drużynowych i trzech rywalizacjach duetów. Karuzela Pucharu Świata zawita nie tylko na obiekty w Europie, ale także do dalekiej Azji i Stanów Zjednoczonych.
Kto ostatecznie okaże się najlepszy w klasyfikacji generalnej? Czyja forma wystrzeli, a komu będzie szło słabiej? Jak Polacy pokażą się na tle światowej czołówki? Kto będzie rządził na skoczniach w Polsce? Na te i wiele innych pytań poznamy odpowiedzi w ciągu najbliższych pięciu miesięcy. Nie możemy się doczekać. A wy?
Wśród faworytów do walki o Kryształową Kulę wymieniani są Norwegowie: Halvor Egnar Granerud i Marius Lindvik, Słoweńcy na czele z Anze Laniskiem, Karl Geiger, Stefan Kraft oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi.
W tym gronie nie może oczywiście zabraknąć reprezentantów Polski, a zwłaszcza naszych trzech mistrzów świata: Dawida Kubackiego, Kamila Stocha i Piotra Żyły.
A może zaskoczą nas dominatorzy z tegorocznego Letniego Grand Prix? Największą sensacją letniego sezonu był triumf Bułgara Władimira Zografskiego, który zwyciężył w pięciu konkursach, a w kolejnych trzech był drugi.
Kolejne miejsca w letniej klasyfikacji również zajęli zawodnicy, po których początkowo się tego nie spodziewaliśmy: Gregor Deschwanden i Ren Nikaido.
My największe nadzieje wiążemy z Dawidem Kubackim, który w ubiegłym roku znalazła się na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej, ale wszyscy pamiętamy, że z powodów rodzinnych nie był w stanie dokończyć sezonu. Doskonale jednak pamiętamy jego fantastyczną serię w pierwszej połowie ubiegłego sezonu, piękną rywalizację w Turnieju Czterech Skoczni oraz brązowy medal Mistrzostw Świata w Planicy.
Nasza drużyna do sezonu zimowego przygotowała się w dosyć nietypowy sposób – początek listopada kadra A pod wodzą Thomasa Thurnbichlera spędziła na zgrupowaniu na Cyprze, gdzie w słońcu i wśród palm gromadziła energię na nadchodzący sezon. Dawid z przyczyn niezależnych opuścił wyjazd i został w Zakopanem, trenując indywidualnie. Niemal prosto z plaży, polscy skoczkowie pojechali oddać pierwsze skoki na śniegu w Lillehammer.
Ledwo się obejrzeliśmy, a już możemy odliczać godziny do rozpoczęcia zimy. A co nas czeka?
W Polsce w tym sezonie odbędą się aż trzy konkursy Pucharu Świata. Wszystkie one będą częścią PolSKIEGO Turnieju, który zostanie rozegrany po raz pierwszy w historii. Będzie to okazja, by pokazać światu, jak piękne i nowoczesne są polskie skocznie, a także jak gorąco i wiernie kibicują polscy fani. PolSKI Turniej rozpocznie się 13 stycznia 2024 roku w Wiśle, gdzie odbędzie się konkurs duetów, a następnie 14 stycznia konkurs indywidualny. 17 stycznia skoczkowie przeniosą się do Szczyrku, gdzie zmierzą się na skoczni HS104. Natomiast 20 stycznia odbędzie się konkurs drużynowy w Zakopanem, a 21 stycznia finałowy konkurs indywidualny.
Innymi ważnymi punktami sezonu będą Turniej Czterech Skoczni, który rozpocznie się 29 grudnia 2023 w Oberstdorfie i zakończy 6 stycznia 2024 w Bischofshofen, Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich w terminie 26-28 stycznia 2024 w Bad Mitterndorf oraz norweski RAW AIR. Sezon tradycyjnie pożegnamy na skoczni mamuciej w Planicy.
Krótko mówiąc, będziemy mogli podziwiać nie tylko skoki na najwyższym poziomie, ale także malownicze krajobrazy, piękne skocznie i niesamowitą atmosferę na trybunach. Już dziś szykujemy się na wyjazdy w fanklubowym gronie!
Sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich 2023/2024 zapowiada się więc bardzo ciekawie i na pewno będzie obfitował w emocje. Wierzymy, że Dawid Kubacki i jego koledzy z reprezentacji Polski będą nas często cieszyć swoimi sukcesami i pokazywać, że niezmiennie są w gronie najlepszych zawodników na świecie.
Trzymamy za nich kciuki i życzymy im powodzenia! Będzie z nami pod skoczniami świata i przed telewizorami. Z telemarkiem!
Fotografia główna: Joanna Malinowska/ sportwobiektywie.pl