Najpierw niemiłosiernie ciągnące się miesiące oczekiwań, potem tygodnie planowania i przygotowań, a wreszcie niecierpliwe odliczanie dni. I jeszcze ostatnie godziny… Spędzone na pakowaniu i...
Decyzja o moim wyjeździe na marcowe konkursy na skoczni imienia Adama Małysza zapadła dosyć nieoczekiwanie. Podjęłam ją w niedzielę wieczorem, po indywidualnych zawodach w...